Lucyferiańska doktryna sekty Novus Ordo. Cz. 1. Dwie natury Chrystusa. Wcielenie i zjednoczenie.

Nauka głoszona od czasów tzw. „Soboru Watykańskiego II” przez sektę z Rzymu (podszywającą się pod Kościół katolicki) jest w istocie doktryną lucyferiańską ubraną jedynie w katolicką terminologię. Apostazja, która dokonała się w samym centrum katolickiego świata, ma na celu przygotować całą ludzkość 1. w pierwszej kolejności do odrzucenia prawdziwej Ewangelii Jezusa Chrystusa, która głoszona będzie przez prawdziwego papieża Kościoła katolickiego oraz Apostołów Czasów Ostatecznych — tak, aby ich działalność została odebrana przez zwiedzionych chrześcijan jako działalność Antychrysta; 2. po drugie celem jest zwiedzenie, iż Antychryst, bestia wychodząca z przepaści, która zabija dwóch świadków – Papieża oraz Wielkiego Monarchę – jest prawdziwym Jezusem Chrystusem przychodzącym powtórnie na ziemię, który „tchnieniem swoich usta” zabija Antychrysta.

Poniżej prezentuje czytelnikowi krótkie opracowanie w jaki sposób została przez „soborową sektę” zmieniona nauka Kościoła katolickiego, tak, iż w konsekwencji doktryną głoszoną pod płaszczem katolicyzmu stała się doktryna samego Lucypera.

Nauka Kościoła katolickiego

Chrystus posiada w sobie dwie natury – ludzką oraz boską. Dwie natury Chrystusa zjednoczone są w jednej osobie Słowa Bożego – drugiej Osoby Trójcy Świętej – co nazywamy unią hipostatyczną.

Natura ludzka

Przybrana przez Wcielenie ludzka natura Jezusa Chrystusa zjednoczyła się z całą ludzkością na podłożu biologicznym – w momencie gdy Syn Boży stał się człowiekiem na podobieństwo nasze oprócz grzechu (Żyd. 4, 15) Słowo Boże zostało organicznie zespolone z całym rodem ludzkim.

Tajemnica katolicyzmu, Ks. Dr Aleksander Żychliński, s. 23

„Zjednoczenie z Chrystusem dokonało się podstawowo przez Wcielenie. Dzięki Wcieleniu ludzkość zjednoczona jest z Chrystusem, stanowi jedną całość z Nim, nie tylko w myśli Bożej, ale w rzeczywistości i w życiu. W Chrystusie bowiem zjednoczył Bóg Słowo swoje w jednej osobie z naturą ludzką wziętą z rodu Adamowego. Tym samym skojarzył On Chrystusa prawdziwie z całym rodem ludzkim. Albowiem dzięki wspólnemu pochodzeniu od jednego człowieka, od Adama, cały rodzaj ludzki stanowi jedną, organiczną całość biologiczną”.

Materialne zjednoczenie Chrystusa z ludzkością, dokonane przez Wcielenie, nie daje samo przez się uczestnictwa w nadprzyrodzonym życiu Chrystusa-Boga, ale daje człowiekowi możność nabycia tego nadprzyrodzonego życia Bożego – możność zjednoczenia z boską naturą Chrystusa, i co za tym idzie – możność zbawienia.

Św. Augustyn

„Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stawał się Bogiem“. (a. Aug. serm. 13. de temp. zob. Petav, de Incam. Vorb.)

Św. Atanazy

„Syn Boży stał się synem człowieka, aby synowie człowieka stawali się synami Boga“. (Petav. 1. c.)

Trzeba tu zauważyć, iż zjednoczenie Chrystusa z ludzkością dokonane przez Wcielenie Słowa, nie jest wyniesieniem natury człowieka do nadprzyrodzonej natury Boga, ale nieskończonym zniżeniem się Boga, zstępującego z wysokości i łączącego się z naturą stworzoną. Dlatego nie mówimy, że człowiek stał się Bogiem, ale, że Bóg stał się człowiekiem.

Natura boska

Zjednoczenie z boską naturą Chrystusa — przez które otrzymujemy uczestnictwo w nadprzyrodzonym życiu Boga, — to przyobleczenie w naturę Bożą, które dokonuje się przez łaskę Ducha Świętego.

Św. Tomasz

„Dar łaski przewyższa wszelką zdolność natury stworzonej, nie jest bowiem czym innym, jak pewnym uczestnictwem w naturze Bożej, która przewyższa wszelką inną naturę” (1–2, kw. 112, art. 1).

Zjednoczenie człowieka z boska naturą Chrystusa, tj. uczestnictwo w naturze Bożej nazywamy usynowieniem: „nazwani jesteśmy synami Bożymi i faktycznie nimi jesteśmy” (1 Jana 3, 1).  Trzeba tu mocno podkreślić, iż to przybranie za dzieci Boże nie dokonało się poprzez Wcielenie, ale dokonuje się tylko dzięki łasce uświęcającej przez wiarę w Słowo Boże i chrzest: „Kto uwierzy i ochrzci się, zbawiony będzie, a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Marka 16, 6).

To dzięki łasce otrzymujemy udział w naturze Boga Ojca, co jest nadnaturalnym darem Boga dla stworzenia, i właśnie stąd nabywamy godności dzieci Bożych.

Ks. Marian Morawski, Dogmat Łaski. Kraków 1924, s. 317

„Łaska bowiem jest jakby nową naturą, uczestnictwem w naturze Bożej, a tym samym jest pierwiastkiem życia nadprzyrodzonego przez wiarę i miłość”.

Uwielbienia łaski Bożej, według Dr. M. J. Scheebena i O. E. Nieremberga T. J. , s. 30

„Bóg (…) udzielając łaski człowiekowi, przyjmuje go na łono swoje, wynosi do godności synostwa Bożego i daje mu życie nowe i wieczne”.

św. Cyryl Aleksandryjski

„Łaską jesteśmy jakby jaką purpurą przyodziani i wyniesieni do godności przewyższającej wszelkie pojecie“. (In Joan, c. 1. v. 14.)

św. Cyryl

„Uczestnikami Boskiej natury jesteśmy, nie tylko co do nazwy, ale i co do rzeczywistości, wszyscy, cośmy uwierzyli Bogu i staliśmy się do niego podobnymi, kiedyśmy otrzymali piękność,  przewyższającą wszystkie rzeczy stworzone. Chrystus bowiem wyciska na nas niejako swój obraz niewypowiedzianym sposobem, nie jak jedno stworzenie w drugim, lecz jako Bóg w stworzonej naturze, kiedy stworzenie, to jest nas, przekształca za pomocą Ducha św. w swój obraz i wynosi do godności niestworzonej“. (De Trinit., 4, 4.)

Dlatego też naucza Kościół katolicki, iż Wcielenie, którego mocą jesteśmy organicznie zjednoczeni z Chrystusem (Jego ludzką naturą), stanowi materialne podłoże nadprzyrodzonego zjednoczenia z Chrystusem (Jego boską naturą), które dokonuje się przez wiarę w Słowo Boże i chrzest — czego owocem jest łaska uświęcająca: „Albowiem łaską jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie z was, bo dar Boży jest” (Efezjan 2, 8).

Tajemnica katolicyzmu, Ks. Dr Aleksander Żychliński, s. 25-26

„Mocą Wcielenia ludzkość nosi w swym wnętrzu zasadę, źródło swego uświęcenia, jest organicznie, choć tymczasem materialnie, skojarzone z nadprzyrodzoną głową swą. To materialne skojarzenie nie daje przez się uczestnictwa w nadprzyrodzonym życiu Chrystusa-Głowy; wszakże jest przesłanką i podstawą tego uczestnictwa, daje realną możność uczestniczenia w życiu nadprzyrodzonym Chrystusa-Głowy. Dlatego powiadamy, że Wcielenie, którego mocą jesteśmy organicznie jedno z Chrystusem, stanowi materialne podłoże zjednoczenia naszego z Chrystusem przez charaktery sakramentalne, przez łaskę i miłość. Jest ona pierwszym i podstawowym stopniem naszego życia w Chrystusie. Dalsze, wyższe stopnie tego życia w Chrystusie są poniekąd rozwinięciem, aktualizacją owego podstawowego, choć tymczasem materialnego, zjednoczenia z Chrystusem, dokonanego mocą Wcielenia”.

Herezje sekty Novus Ordo

Powyższą katolicka naukę zmienia tzw. „Sobór Watykański II”, czego odzwierciedlenie widzimy w nauczaniu antypapieża Jana Pawła II, który w pierwszej swojej encyklice Redemptor Hominis pisze:

„Skoro w nim przybrana natura nie uległa zniszczeniu, tym samym została ona również w nas wyniesiona do wysokiej godności. Albowiem On, Syn Boży, przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem”. (Redemptor Hominis 8, 2)

Widzimy, iż Jan Paweł II wyniesienie natury ludzkiej do wysokiej godności przybranych dzieci Bożych przypisuje Wcieleniu Słowa. 25 marca 1981 podczas audiencji generalnej Jan Paweł II wyjaśnia to usuwając wszelkie dwuznaczności:

„Odtąd już na zawsze, bez żalu i oglądania się wstecz, Bóg będzie z całym rodzajem ludzkim, stanowiąc z nim jedno, aby go zbawić i dać mu Swojego Syna, Odkupiciela… Po wszystkie czasy, Wcielenie nadaje człowiekowi jego niezrównaną, nadzwyczajną i niewysłowioną godność”. (L’Osservatore Romano 31.03.81, s. 12)

Dla Wojtyły ową godność człowiek otrzymuje nie dzięki łasce uświęcającej płynącej z wiary w Słowo Boże oraz chrztu, ale przez historyczny fakt Wcielenia — to właśnie Wcielenie Słowa jest dla Wojtyły źródłem łaski, przez którą otrzymujemy uczestnictwo w Boskiej naturze. W konsekwencji oznacza to, iż każdy człowiek takie uczestnictwo bezwarunkowo posiada  — wszak Chrystus „zjednoczył się jakoś z całą ludzkością”.

Potwierdzenie tego znajdujemy w innymi miejscu Redemptor hominis (11, 4) gdzie Jan Paweł II mówi o „godności, jaką każdy człowiek osiągnął i stale osiąga w Chrystusie, która jest godnością Łaski Bożego przybrania, a równocześnie godnością wewnętrznej prawdy człowieczeństwa”.

Ponad to, jak widzimy wg Jana Pawła II usprawiedliwienie dokonuje się dzięki Wcieleniu, a nie dzięki Zbawczej Męce Jezusa Chrystusa na Krzyżu.

Skoro więc przez sam fakt Wcielenia ludzka natura została wyniesiona do wysokiej godności synostwa Bożego, to co do tego wnosi Męka Pańska? Według Jana Pawła II jest ona „świadectwem”. Nadprzyrodzona godność dzieci Bożych została nabyta wyłącznie przez Wcielenie, a Męka Pańska następuje tylko po to, aby „zaświadczyć” o tym wydarzeniu:

„I właśnie na tej drodze odwiecznego wybrania człowieka do godności syna Bożego przybrania wyrasta w dziejach krzyż Chrystusa, Jednorodzonego Syna, który jako «Bóg z Boga i światłość ze światłości» przyszedł dać ostateczne świadectwo przedziwnego Przymierza Boga z ludzkością, Boga z człowiekiem, z każdym człowiekiem”. (Dives in misericordia 7, 5)

Konkretnie tym, który daje świadectwo o wyniesieniu natury człowieka do wysokiej godności synów Bożych jest wg Wojtyły Duch Święty. Odkupienie Jezusa na Krzyżu skutkuje więc wylaniem na całą ludzkość, na każdego człowieka Ducha Świętego, który objawia człowiekowi prawdę o człowieku – o jego boskiej naturze, otrzymanej dzięki Wcieleniu Słowa.

„Krzyż na Kalwarii (…) jest równocześnie nowym otwarciem odwiecznego Ojcostwa Boga, który w Nim na nowo przybliża się do ludzkości, do każdego człowieka, obdarzając go tym trzykroć świętym „Duchem Prawdy” (J 16, 13)”. (Redemptor Hominis 9, 1)

Konsekwencją tej fałszywej nauki jest uznanie, iż każdy człowiek, bez względu na wyznawaną wiarę, dzięki Wcieleniu Chrystusa dokonanemu w czasie, posiada boską naturę, a zadaniem Ducha Świętego, który działa przez Kościół Chrystusowy obejmujący wg SV2 wszystkie sekty, jest objawienie człowiekowi tej wielkiej tajemnicy Wcielenia i Odkupienia – objawienie człowiekowi tajemnicy o bezwarunkowej boskości każdego człowieka.

Tak o tym naucza SV2:

„Tajemnica człowieka wyjaśnia się naprawdę dopiero w tajemnicy Słowa Wcielonego. Albowiem Adam, pierwszy człowiek, był figurą przyszłego, mianowicie Chrystusa Pana. Chrystus, nowy Adam, już w samym objawieniu tajemnicy Ojca i Jego Miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i okazuje mu najwyższe jego powołanie”. (Gaudium et spes, nr 22)

W takim ujęciu, aby otrzymać udział w życiu Bożym, nie ma już potrzeby posiadania wiary w Słowo Boże i chrztu — wszak zbawienie ludzkości dokonało się przez Wcielenie – każdy człowiek jest więc zbawiony. Podczas wizyty w rzymskiej parafii Santa Maria w Transtévère (27 kwietnia 1980) Jan Paweł II otwarcie głosił tą pogańską lucyferiańską naukę:

(Chrystus) raz na zawsze nabył dla człowieka zbawienie dla każdego człowieka i wszystkich ludzi, których nikt nie zdoła wyrwać z Jego ręki… Któż może odmienić fakt, że jesteśmy odkupieni – fakt, który jest tak potężny i fundamentalny jak samo Stworzenie… Staliśmy się ponownie własnością Ojca, dzięki tej Miłości, która nie cofa się przed hańbą Krzyża, ażeby móc zagwarantować wszystkim ludziom: «Nikt nie wydrze ich z ręki mojej» (Jan. 10, 28). Kościół obwieszcza nam dziś paschalną pewność Zmartwychwstania. Pewność zbawienia”. (L’Osservatore Romano 6.05.80, s. 14)

Podsumowanie

Gdy zrozumiemy, iż zbawienie jest w istocie uczestnictwem człowieka w naturze Bożej wtedy pojmiemy, iż nauką sekty Novus Ordo podszywającej się pod Kościół katolicki jest lucyferiańska doktryna Antychrysta, w której Jezus Chrystus jawi się jako ten, który dokonał przebóstwienia całej ludzkości — przez Wcielenie nadał każdemu człowiekowi naturę Boską i tym samym zrealizował kłamliwą obietnice szatana skierowaną do pierwszych rodziców rodzaju ludzkiego w Raju: „będziecie [z natury] jak Bóg”.

Na koniec warto również zastanowić się, kiedy, w ujęciu teologicznym, Wcielenie Słowa skutkowałoby wyniesieniem natury ludzkiej do wysokiej godności dzieci Bożych, tak jak tego chce Jan Paweł II i sekta Novus Ordo?  Otóż, byłoby to możliwe wtedy, gdyby Chrystus nie posiadał dwóch natur połączonych unią hipostatyczną, ale tylko jedną bosko-ludzką naturę. W teologii doktryna ta nosi nazwę herezji monofizytyzmu – to właśnie wg tej błędnej nauki dwie natury Chrystusa, ludzka oraz boska, nie istnieją w dwóch oddzielnych naturach, ale w połączone są w jedną ludzko-boską naturę.

Uzupełnienie

Warto do tekstu również dodać orzeczenie Soboru Trydenckiego.

x. Cathrein – Katolik i Kościół Katolicki, Kraków 1931, s. 65

„Do uświęcenia człowieka należy przedewszystkiem wiara. Wiara, mówi Sobór Trydencki (Sess. VI c. 8. Denzinger: Enchiridion n. 801) jest początkiem ludzkiego zbawienia, podstawą i korzeniem wszelkiego usprawiedliwienia; bez wiary niepodobna podobać się Bogu (Żyd. 11, 6) i do towarzystwa dzieci Bożych się dostać. Chrystus przecież powiedział: Kto nie uwierzy, będzie potępiony (Mar. 16,16), owszem: Kto nie wierzy, już osądzony jest (Jan 3, 18)”.

Szymon Klucznik

Cz. 2. Wiara i łaska. Godność dzieci Bożych i zbawienie. Misja Kościóła.

Opracowane na podstawie:

Dodaj komentarz