„Dom Izraela” – herezja Aleksandra VII

Alexander VII’s Bull: Speculatores Domus Israel

“Having been constituted, in the mysterious designs of divine Providence, as watchman over the house of Israel, that is, the holy Church of God…”.

„Ustanowieni, zgodnie z tajemniczymi planami Bożej Opatrzności, jako strażnicy domu Izraela, to jest świętego Kościoła Bożego…”

Kościół katolicki nie jest, jak naucza antypapież Aleksander VII, „domem Izraela”. Dom Izraela jest to biblijne określenie narodu żydowskiego – 12 plemion Izraela, które wywodzą się od 12 synów Jakuba, zwanego Izraelem, syna Izaaka, syna Abrahama.

Czytaj dalej„„Dom Izraela” – herezja Aleksandra VII”

Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi – panteistyczna herezja sekty Novus Ordo

Zgodnie z katolicką nauką, dziecięctwo/synostwo Boże to wyniesienie natury ludzkiej – stworzonej, do natury boskiej – nadprzyrodzonej, co dokonuje się poprzez wiarę oraz chrzest, którego owocem jest łaska uświęcająca, która przemieniając naturę stworzoną w nadnaturę boską, wynosi człowieka do godności synów Bożych. W ten właśnie sposób człowiek staje się przybranym – nie z natury, ale przez łaskę – dzieckiem Bożym, otrzymuje Boga za Ojca oraz staje się bratem/siostrą Jezusa Chrystusa.

Tak na ten temat naucza Sobór Trydencki:

„Stało się tak, że Ojciec Niebieski, ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, gdy nadeszła błogosławiona pełnia czasu, posłał do ludzi Jezusa Chrystusa, Jego własnego Syna (…) aby wszyscy ludzie mogli otrzymać adopcję synów. (Sobór Trydencki, Sesja szósta, Rozdział II).

Czytaj dalej„Bóg jest Ojcem wszystkich ludzi – panteistyczna herezja sekty Novus Ordo”

Sublimus Dei, Paweł III

To all faithful Christians to whom this writing may come, health in Christ our Lord and the apostolic benediction.

The sublime God so loved the human race that He created man in such wise that he might participate, not only in the good that other creatures enjoy, but endowed him with capacity to attain to the inaccessible and invisible Supreme Good and behold it face to face; and since man, according to the testimony of the sacred scriptures, has been created to enjoy eternal life and happiness, which none may obtain save through faith in our Lord Jesus Christ, it is necessary that he should possess the nature and faculties enabling him to receive that faith; and that whoever is thus endowed should be capable of receiving that same faith. Nor is it credible that any one should possess so little understanding as to desire the faith and yet be destitute of the most necessary faculty to enable him to receive it. Hence Christ, who is the Truth itself, that has never failed and can never fail, said to the preachers of the faith whom He chose for that office ‘Go ye and teach all nations.’ He said all, without exception, for all are capable of receiving the doctrines of the faith. Czytaj dalej„Sublimus Dei, Paweł III”

Bonifacy VIII, Unam sanctam, 18 XI 1302 r.

Bonifacy, biskup, sługa sług Bożych, na wieczną rzeczy pamiątkę.

Przymuszani wiarą, zobowiązani jesteśmy wierzyć i utrzymywać, że jest jeden święty, katolicki i apostolski Kościół. I stanowczo wierzymy oraz wyznajemy, że poza nim nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów, zgodnie z tym, co mówi Oblubieniec [Kościoła] w Pieśni nad Pieśniami: „Jedna jest gołębica moja, doskonała moja, jedynaczka matki mojej, wybrana rodzicielki swojej”, co reprezentuje jedno ciało mistyczne, którego głową jest Chrystus, zaś głową Chrystusa Bóg. W nim jest jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jedna przecież była arka Noego w czasie potopu, symbolizująca jeden Kościół, która będąc wykonana jedną miarą, jednego miała sternika i rządcę: mianowicie Noego. I poza tą arką wszystko, co istniało na ziemi – jak czytamy – zostało zniszczone. Czytaj dalej„Bonifacy VIII, Unam sanctam, 18 XI 1302 r.”

Herezja wolności religijnej zawarta w encyklice antypapieża Piusa XI „Mit Brennender Sorge”

Encyklika ta została napisana oraz wydana w oryginale przez antypapieża Piusa XI w języku niemieckim.

Pius XI, Mit Brennender Sorge, tł. polskie:

Człowiek jako osobowość posiada prawa, dane mu od Boga, które winny być zabezpieczone przeciw jakiemukolwiek zamachowi ze strony zbiorowości, zmierzającemu do ich zaprzeczenia, zniesienia lub unieruchomienia. Kto prawdy tej nie uznaje, przeocza, że dobro pospolite ostatecznie ustala się i wyłania z natury ludzkiej, w której harmonijnie działa prawo osobiste i ograniczenie społeczne, oraz z celu społeczności określonego przez tą samą naturę ludzką. Społeczność ustanowił Stwórca jako środek pełnego rozwoju sił osobowych i społecznych, z których jednostka powinna korzystać ku dobru własnemu i ku dobru ogółu, biorąc od niego i dając mu. Także owe powszechniejsze i wyższe wartości, które nie jednostka, lecz społeczność tylko urzeczywistnić może, dał Stwórca ostatecznie ze względu na człowieka, dla jego rozwoju i udoskonalenia przyrodzonego i nadprzyrodzonego. Kto od tego porządku odstępuje, podważa kolumny, na których spoczywa społeczność i zagraża tym samym spokojowi, bezpieczeństwu i istnieniu samej społeczności.

36. Człowiek wierzący posiada nieutracalne prawo wyznawania swojej wiary i odpowiedniego ujawniania jej. Ustawy, uniemożliwiające albo utrudniające wyznawanie i wykonywanie wiary sprzeciwiają się prawu przyrodzonemu.

Rodzice sumienni i świadomi obowiązków swoich wychowawczych posiadają pierwsze i pierwotne praw o kierowania wychowaniem przez Boga im danych dzieci, w duchu prawdziwej wiary i zgodnie z jej zasadami i przepisami. Ustawy i inne zarządzenia, które w sprawach szkolnych nie liczą się z tą wolą rodziców, prawem przyrodzonym popartą lub ją obezwładniają groźbą, czy przymusem, sprzeciwiają się prawu naturalnemu i są z istoty swej niemoralne.

Pius XI, Mit Brennender Sorge, org. niemiecki:

“36. Der gläubige Mensch hat ein unverlierbares Recht, seinen Glauben zu bekennen und in den ihm gemäßen Formen zu betätigen. Gesetze, die das Bekenntnis und die Betätigung dieses Glaubens unterdrücken oder erschweren, stehen im Widerspruch mit einem Naturgesetz”.

Powyższe zdanie to herezja wielokrotnie potępiona wcześniej przez Kościół. Czytaj dalej„Herezja wolności religijnej zawarta w encyklice antypapieża Piusa XI „Mit Brennender Sorge””

St. Robert Bellarmine, De Romano Pontifice

An Extract from St. Robert Bellarmine, De Romano Pontifice, lib. II, cap. 30

This document, which was translated by Jim Larrabee, is one of many excellent resources provided by John Lane on his traditional Catholic web site, http://www.strobertbellarmine.net.


The fourth opinion is that of Cajetan, for whom (de auctor. papae et con., cap. 20 et 21) the manifestly heretical Pope is not “ipso facto” deposed, but can and must be deposed by the Church. To my judgment, this opinion cannot be defended. For, in the first place, it is proven with arguments from authority and from reason that the manifest heretic is “ipso facto” deposed. The argument from authority is based on St. Paul (Titus, c. 3), who orders that the heretic be avoided after two warnings, that is, after showing himself to be manifestly obstinate — which means before any excommunication or judicial sentence. And this is what St. Jerome writes, adding that the other sinners are excluded from the Church by sentence of excommunication, but the heretics exile themselves and separate themselves by their own act from the body of Christ. Now, a Pope who remains Pope cannot be avoided, for how could we be required to avoid our own head? How can we separate ourselves from a member united to us? Czytaj dalej„St. Robert Bellarmine, De Romano Pontifice”

Sobór Watykański (1870) – O nieomylnym nauczaniu biskupa Rzymu

Sesja 4 (poniedziałek 18 lipca 1870)

PIERWSZA KONSTYTUCJA DOGMATYCZNA O KOŚCIELE CHRYSTUSOWYM (Pastor aeternus), Rozdział IV

[25] W prymacie apostolskim, posiadanym w całym Kościele przez biskupa Rzymu, jako następcy św. Piotra, księcia apostołów, zawiera się także najwyższa władza nauczania. Utrzymywała to zawsze święta Stolica, potwierdza to stała praktyka Kościoła, stwierdziły to sobory ekumeniczne, przede wszystkim te, na których Wschód i Zachód spotykał się w jedności wiary i miłości. [26] Ojcowie bowiem Czwartego Soboru Konstantynopolitańskiego, idąc śladem swoich poprzedników, ogłosili następujące uroczyste wyznanie: Pierwszym warunkiem zbawienia jest zachowanie reguły wiary. Skoro nie można pominąć decyzji naszego Pana Jezusa Chrystusa, mówiącego: „Ty jesteś Piotr, i na tej skale zbuduję mój Kościół”, słowa te są potwierdzone swymi skutkami, ponieważ w Stolicy Apostolskiej zawsze była wiernie zachowywana religia katolicka i publicznie podawana święta nauka. Nie chcąc więc odłączyć się od tej wiary i nauki, mamy nadzieję, że osiągniemy trwanie w jednej wspólnocie, którą głosi Stolica Apostolska, i na której opiera się trwałość integralnej i prawdziwej religii chrześcijańskiej. [27] Grecy zaś, za zgodą Drugiego Soboru Lyońskiego wyznali, że: „Święty Kościół rzymski posiada najwyższy i pełny prymat i zwierzchnictwo nad całym Kościołem katolickim, otrzymany – jak pokornie i zgodnie z prawdą uznaje – wraz z pełnią władzy od samego Pana w [osobie] św. Piotra, księcia bądź zwierzchnika apostołów, którego biskup Rzymu jest następcą. A że [ten Kościół] winien bardziej od innych troszczyć się o obronę prawdy wiary, dlatego – jeśli powstaną problemy dotyczące wiary – jego osądem należy je rozstrzygać”. [28] I wreszcie Sobór Florencki określił, że „biskup rzymski jest prawdziwym zastępcą Chrystusa, głową całego Kościoła oraz ojcem i nauczycielem wszystkich chrześcijan. Jemu w [osobie] św. Piotra przekazana została przez Pana naszego Jezusa Chrystusa pełna władza pasterzowania, rządzenia i kierowania Kościołem powszechnym”. Czytaj dalej„Sobór Watykański (1870) – O nieomylnym nauczaniu biskupa Rzymu”

Ukryty heretyk nie jest członkiem Kościoła katolickiego

O tym, iż jawny heretyk nie jest członkiem Kościoła katolickiego pisałem w jednym z poprzednich wpisów. Poniższy wpis poświęcony jest formalnej herezji ukrytej.

Ukryty heretyk nie jest członkiem Kościoła katolickiego. Rozstrzygnięcie tej kwestii odnajdujemy w bulli Piusa IX Inefabilis Deus (8 grudnia 1854), w której ex cathedra ogłoszony został dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. W tekście bulli, zaraz po uroczystej definicji, papież dodaje:

Pius IX, Inefabilis Deus (08.12.1854):

Dlatego też ci, którzy ośmieliliby się w sercu pomyśleć inaczej, niż zostało to przez nas określone, od czego niech Bóg zachowa, niech się dowiedzą i wiedzą na przyszłość, że własnym wyrokiem się potępili i doznali upadku w wierze oraz odpadli od Kościoła katolickiego, a ponadto na mocy samego faktu popadają w kary ustanowione przez prawo, jeśli to, co sądzą w sercu, odważą się w słowie lub piśmie lub w inny dostrzegalny sposób wyjawić”.

„Quapropter si qui secus ac a Nobis praesumpserint corde sentire, ii noverint, ac porro sciant se proprio iudicio condemnatos, naufragium circa fidem passos esse, et ab unitate Ecclesiae defecisse, ac praeterea facto ipso suo semet poenis a iure, statutis subicere si quod corde sentiunt, verbo aut scripto, vel alio quovis externo modo significare ausi fuerint”.

Czytaj dalej„Ukryty heretyk nie jest członkiem Kościoła katolickiego”

Błąd co do chrztu. Wątpliwe sakramenty

Jakiś czas temu opublikowałem na stronie tekst o nieważności chrztów szafowanych w sekcie novus ordo (soborowym kościele). Tekst ten został przeze mnie już usunięty, ponieważ był błędny. Przyczyną popełnionego przez mnie błędu było opieranie się na przekłamanym tłumaczeniu listu Apostolicae curae Leona XIII dostępnym na stronie Rodzina katolicka. Co ciekawe owo tłumaczenie zostało już ze strony usunięte. Czytaj dalej„Błąd co do chrztu. Wątpliwe sakramenty”

Nauka katolicka a darwinizm

Ks. Marian Morawski, Dogmat Łaski. 19 wykładów o „porządku nadprzyrodzonym”. Z papierów pośmiertnych Autora. Kraków 1924 (fragmenty)

Od początku, czyli od pierwszej chwili swego istnienia, rodzaj ludzki został wyposażony darami nadprzyrodzonymi. Stwierdzenie tego faktu jest tym ważniejsze, że w dzisiejszym świecie naukowym panuje pogląd wprost przeciwny. Dzisiejszy pogląd ewolucyjny suponuje (choć bez powodu), że pierwotny stan rodzaju ludzkiego był dziki, graniczący nawet ze zwierzęcością, a według materialistów zupełnie zwierzęcy; z tego stanu ludzkość powoli dopiero miała się dźwigać aż do dzisiejszego stopnia rozwoju. – Moi Panowie, w teorii ewolucjonizmu niewątpliwie coś prawdy się zawiera. Owszem, można powiedzieć, że i Pan Bóg jest w pewnej mierze ewolucjonistą, dawszy bowiem stworzeniom swoim możność zdziałania tego, co leży w zakresie ich zdolności i sił wrodzonych, pozostawia im możność kształcenia i doskonalenia się samodzielnie w sferze odpowiadającej ich naturze. To dobro, które stworzenie (z pomocą Bożą), o własnych siłach sprawuje, więcej chwały Bogu oddaje, aniżeli to, w co je Stwórca sam wyposaża, bo mądrość, dobroć i potęga Boża więcej się objawiają przez możność działania stworzeniom użyczoną, niż gdyby Bóg sam bezpośrednio wszystko w nich sprawował. Przykładem takiej ewolucji przez Boga zamierzonej jest świat materialny, który niewątpliwie stworzony został w stanie bez porównania niższym, elementarnym i chaotycznym. (Pismo św. nazywa go tohu wabohu: „a ziemia była pusta i próżna” – Ks. Rodz. 1, 2). Czytaj dalej„Nauka katolicka a darwinizm”

O Papieżu wątpliwym (wątpliwie wybranym)

O Papieżu wątpliwym (wątpliwie wybranym)

P. Christiano Pesch S. J.

Jako że Kościół – z ustanowienia Chrystusa – jest społecznością z istoty swej widzialną i winien mieć widzialną głowę, ten tylko może być uważany za prawnie wybranego papieża, który został wybrany w ten sposób, że bez wątpliwości ważność jego wyboru może zostać rozpoznana. Stąd  też tak długo, jak pozostaje wątpliwość co do tego, czy dokonano prawnego wyboru, czy nie, ten, kto został wybrany, nie jest papieżem, albowiem „papież wątpliwy jest uważany za nie-papieża”. (Bellarminus, O soborach, 2, 19; odp. na zarzut (ze strony stanowiska) Gersona). „W czasach Soboru w Konstancji było trzech rzekomych papieży […] Stąd też zdarzyć się mogło tak, że żaden z nich nie był papieżem pewnym, a więc nie był papieżem [po prostu], ponieważ żaden z nich nie został do tamtego czasu zaakceptowany wystarczającym przyzwoleniem Kościoła. (Suarez, Obrona prawdy katolickiej, 3, 18, 7). Czytaj dalej„O Papieżu wątpliwym (wątpliwie wybranym)”

Jawny heretyk nie jest członkiem Kościoła katolickiego

Często w dyskusjach internetowych spotykam się z fałszywym przekonaniem, iż jedynie herezja uporczywa tj. formalna wyłącza z Kościoła i pozbawia członkostwa w Mistycznym Ciele Chrystusa. Rozpowszechniona jest błędna opinia, iż heretyk materialny, ponieważ znajduje się błędzie nieuporczywym, należy do Kościoła katolickiego i jest jego członkiem. Czytaj dalej„Jawny heretyk nie jest członkiem Kościoła katolickiego”

Odżywanie sakramentów – sakramenty przyjęte poza Kościołem katolickim są martwe

W 1965 roku na zakończenie tzw. Soboru Watykańskiego II (SV2) antypapież Paweł VI „promulgował” wszystkie dokumenty „soboru” oraz zobowiązał wiernych, w autorytecie św. Piotra Apostoła, do przyjęcia ogłoszonej nauki – jako nauki nieomylnego Magisterium. Jak wiemy nauka ta zawiera błędy i herezje potępione wcześniej przez Kościół: herezję wolności religijnej, fałszywy ekumenizm, fałszywą naukę dotyczącą kolegialności biskupów oraz fałszywą naukę dotyczącą natury Kościoła.

Ogłoszono zatem nową doktrynę, która, jak dzisiaj już wiemy, stała się fundamentem sekty Novus Ordo, a która została na tamten czas przyjęta przez biskupów obecnych na SV2 zjednoczonych z antypapieżem Pawłem VI. Tym samym obecni na „soborze” biskupi, oraz biskupi nieobecni na „soborze” którzy heretyckie postanowienia „soboru” przyjęli, odpadli ipso facto od Kościoła katolickiego, przestali być jego członkami oraz utracili posiadane w Kościele urzędy oraz jurysdykcję.

Pius XII, encyklika Mystici Corporis Christi

„Wszakże do członków Kościoła tylko tych zaliczyć można, którzy są ochrzczeni i wyznają prawdziwą wiarę i ani sami nie wyłączyli się na swe nieszczęście z jedności Ciała, ani też dla bardzo ciężkich przewinień nie zostali z niej wykluczeni przez prawowitą władzę. (…) Jak tedy w prawdziwym związku wiernych istnieje tylko jedno Ciało, jeden Duch, jeden Pan i jeden chrzest, tak też może być tylko jedna wiara. Kto zatem Kościoła słuchać nie chce, tego z nakazu Pana uważać należy jako poganina i celnika (Mat. 18, 17). Ci więc, którzy różnią się wiarą lub uznawaną przez siebie władzą, nie mogą żyć w tym samym Ciele, ani też być ożywieni jednym jego Bożym Duchem”.

Tym sposobem kościoły partykularne, rozsiane po całym świecie, przez publiczne przyjęcie herezji SV2 przez biskupów, odłączyły się od jedności katolickiej i stały się częściami soborowej sekty, w łonie której prócz diecezji niegdyś katolickich, znajdują się również kościoły jawnie schizmatyckie i heretyckie, jak np. kościół luterański, o czym ostatnio głośno.

UZUPEŁNIENIE:

Ponieważ Jan XXIII był jawnym heretykiem, i co za tym idzie, nigdy nie był on papieżem, kościoły partykularne utraciły jedność z Kościołem katolickim i popadły w schizmę w chwili uznania antypapieża Jana XXIII za papieża katolickiego — tj. w 28 październiku 1958!

Warunkiem posiadania w Kościele urzędu jest bycie członkiem Kościoła. Nie jest zaś członkiem Kościoła osoba, która nie podlega prawowitej władzy, jak to powyżej definiuje Pius XII.

Czytaj dalej„Odżywanie sakramentów – sakramenty przyjęte poza Kościołem katolickim są martwe”

Misja apostolska, sukcesja apostolska, prawny wybór papieża.

Chrystus posyła Apostołów z zadaniem do wykonania, które nazywamy misją apostolską. Posyłając Apostołów przekazuje im również władzę, którą posiada, aby powierzoną misję mogli oni w Jego Imieniu wykonać. Bezpośrednio misję od Chrystusa otrzymali JEDYNIE pierwsi Apostołowie. Następcy Apostołów – w tym biskup Rzymu, następca św. Piotra – otrzymują misję apostolską (posłannictwo) pośrednio.

Ks. Sieniatycki, Apologetyka czyli dogmatyka fundamentalna, Kraków, 1932; str. 197-198

„Apostołowie mieli oprócz zwyczajnej potrójnej władzy nauczania, uświęcania i rządzenia, która to władza przeszła na biskupów, jeszcze osobiste, szczególne i nadzwyczajne dary czyli prerogatywy, które im do urzędu apostolatu t. j. do szerzenia wszędzie nauki Chrystusowej były potrzebne, ale które biskupom, jako rządcom już założonych Kościołów, do spełnienia ich urzędu nie były konieczne, dlatego na nich nie przeszły z apostołów. Do tych osobistych prerogatyw apostołów należały bezpośrednie posłannictwo przez Chrystusa, władza nauczania wszystkie narody, zakładania wszędzie Kościołów i rządzenia niemi, nowe objawienia i ich zakończenie w apostołach, osobisty każdemu z apostołów dany dar nieomylności i udzielenie im darów charyzmatycznych. Te prerogatywy nie przeszły na biskupów. Czytaj dalej„Misja apostolska, sukcesja apostolska, prawny wybór papieża.”

Własności Kościoła Chrystusowego: jedność, świętość, powszedniość i charakter apostolski

Zarys Apologetyki, Ks. Dr. Aleksander Pechnik, Warszawa 1913, s. 152-159, Imprimatur +

Prawdziwy Kościół Chrystusowy musi posiadać cztery własności następujące: jedność, świętość, powszedniość i charakter apostolski. Czytaj dalej„Własności Kościoła Chrystusowego: jedność, świętość, powszedniość i charakter apostolski”