Epikeia a nielegalne i schizmatyckie konsekracje biskupie lefebrystów oraz sedewakantystów

Ponieważ odnotowałem wzmożony ruch na stronie dla tekstów o epikei oraz konsekracjach biskupich lefebrystów i sedewakantystów, dla porządku strony postanowiłem w tym wpisie zrobić jeden zbiorczy materiał, a stare wpisy usunąć.

Czy jest epikeia?

Św. Alfons Liguori definiuje epikeię jako domniemanie, co najmniej prawdopodobne, że ustawodawca w pewnych określonych okolicznościach nie chciałby nakładać obowiązku przestrzegania danego prawa przez podlegających prawu.

Kajetan nauczał, że cel prawa jest wyrażony w jego słowach i stanowi to wewnętrzny cel prawa; podczas gdy zewnętrznym celem jest intencja ustawodawcy.

Św. Antonin uczył, że rozsądne stosowanie epikei jest specjalną cnotą, jakiej Bóg udziela osobie podlegającej prawu, by jej umożliwić rozpoznanie kiedy może nie brać pod uwagę litery prawa, a zamiast tego kierować się tym, co uważa za intencję ustawodawcy.

Ks. Grabowski – Prawo Kanoniczne wedlug nowego kodeksu, Lwów 1927, s. 78

Wykonanie prawa w całej rozciągłości jest niekiedy zbyt uciążliwe, a niekiedy nawet może być połączone ze szkodą. O ile tedy zachodzą takie nadzwyczajne okoliczności, przypuszczać należy, że prawodawca nie chciał zobowiązać do jego spełnienia, chociaż faktycznie prawo przezeń wydane tego nie wypowiada. W takim wypadku idzie raczej o tłumaczenie myśli prawodawcy, aniżeli litery prawa. Takie tłumaczenie prawa, które uwzględ­nia wszystkie okoliczności, utrudniające jego wykonanie, nazywa się epi­keja.”

Zatem epikeia to cnota, dzięki której człowiek może działać z pominięciem obowiązującego prawa, ponieważ w wyjątkowych okolicznościach przestrzeganie prawa byłoby szkodliwe i niezgodne z intencją prawodawcy, a nieprzestrzeganie prawa byłoby zgodne z intencją prawodawcy.

Epikeia przy konsekracjach biskupich

Lefebryści oraz sedewakantyści dokonali (vide Abp Lefebvre, Abp Thuc) oraz dokonują (vide bp Richard Williamson) konsekracji biskupich bez posłannictwa apostolskiego od papieża, argumentując, iż w wyjątkowych okolicznościach, które obecnie mają miejsce (papież-heretykbrak papieża) można zastosować cnotę epikei i działać z pominięciem dyscypliny zakazującej takich nielegalnych konsekracji.

Prawo Boskie

Dlaczego nie można stosować epikei w przypadku konsekracji biskupiej? Ponieważ konieczność otrzymania posłannictwa apostolskiego od papieża przy konsekracji jest prawem Bożym. Jak zaś nauczają zgodnie teologowie, co mamy wyrażone w Kodeksie Prawa Kanonicznego (c. 2205):

„nie można stosować epikei, gdy idzie o prawo Boże naturalne lub pozytywne, oraz o prawa ludzkie irritantes”.

Z prawa Bożego posłannictwo apostolskie od papieża dla konsekracji biskupiej jest konieczne, ponieważ jedynie dzięki udzieleniu misji apostolskiej przez papieża biskup staje się prawowitym następcą Apostołów.

Apologetyka podręczna. Obrona wiary katolickiej z odpowiedziami na zarzuty. Ks. St. Bartynowski T.J., Kraków 1918 rok, s. 478

„Jakkolwiek bezpośrednia łączność z Apostołami utrzymała się dotąd jedynie na stolicy św. Piotra w Rzymie, to mimo to wszyscy biskupi katoliccy są nadal złączeni z Apostołami i prawnie dziedziczą po nich władzę biskupią, wskutek zależności swej od jedynej Stolicy Apostolskiej. W Kościele katolickim bowiem nikt nie zostaje biskupem bez zezwolenia papieża; a właśnie papież, powierzając biskupom władzę rządzenia Kościołem, udziela im tym samym charakteru apostolskiego, przez który wchodzą w łączność z Apostołami i stają się ich prawowitymi następcami, jako ci, których Duch Św. postanowił, aby kierowali Kościołem Bożym. (Dz. Apost. 20, 28)”.

Ks. Sieniatycki, Apologetyka czyli dogmatyka fundamentalna, Krakow 1932, s. 344:

W Kościele Chrystusowym nikt nie może mieć prawa nauczania, uświęcania i rządzenia, kto od biskupa rzymskiego bezpośrednio czy pośrednio nie otrzymał misji po temu. Dlatego Kościoły, których założyciele i przełożeni takiej misji nie mają, nie posiadają cechy apostolskości, nie są Kościołami Chrystusa, lecz są heretyckimi lub schizmatyckimi”.

To, że na przestrzeni wieków zmieniała się forma prawna, w ramach której biskupi otrzymywali posłannictwo od papieża, nie jest argumentem na to, iż można dokonywać konsekracji, nawet w wyjątkowych okolicznościach, bez takiego posłannictwa. Zdanie takie zostało potępione przez Sobór Trydencki, Sesja XXIII (15/07/1563):

Nauka o sakramencie kapłaństwa DENZINGER – Enchiridion symbolorum definitionum, Fryburg 1911, s. 485 (967).

„Kan. 7. Jeśli ktoś twierdzi, (…) że ci, którzy nie zostali prawnie wyświęceni i posłani przez władzę kościelną i kanoniczną, lecz skądinąd przybywają, są uprawnionymi szafarzami słowa i sakramentów – niech będzie wyklęty”.

Prawo ludzkie (dyscyplina Kościoła)

Nawet jeśli w przeszłości był okres, gdy bezpośredni mandat od Stolicy Apostolskiej nie był wymagany, to tylko dlatego, ponieważ takie prawo ustanowił wtedy ówczesny papież — konsekrowani bez bezpośrednio udzielonej misji kanonicznej biskupi posłannictwo otrzymywali pośrednio – poprzez obowiązujące wtedy przepisy dyscyplinarne, które, zatwierdzone przez papieża, zezwalały na konsekracje bez bezpośredniego mandatu papieskiego.

Jednak dyscyplina regulująca akty konsekracji biskupich została przez Kościół zmieniona:

Sobór Trydencki (1545-1563), sesja 24, II. Dekret o reformie, kanon 1:

„W końcu święty sobór, poruszony wieloma tak ciężkimi szkodami poniesionymi przez Kościół nie może nie wspomnieć, że nic nie jest bardziej potrzebne Kościołowi Bożemu, jak to, aby najświątobliwszy biskup Rzymu, który z natury swego urzędu winien sprawować troskę o Kościół powszechny, szczególnie starał się wybierać sobie tylko najdoskonalszych kardynałów i aby ustanawiał w poszczególnych kościołach wyłącznie najlepszych i najbardziej odpowiednich pasterzy, tym bardziej, ze Pan nasz, Jezus Chrystus, z jego rąk zażąda krwi swych owiec, które poginą w skutek zaniedbań pasterzy nie pamiętających o swych obowiązkach”.

Powyższe orzeczenie Soboru Trydenckiego jednoznacznie interpretuje Pius VI w brewe Charitas (1791) – O przysiędze cywilnej kleru:

„Tak więc to dziś papież z obowiązku swego urzędu minuje biskupów dla każdego Kościoła i bez zgody Stolicy Apostolskiej nie może mieć miejsca żadna prawowita konsekracja w Kościele katolickim (Sobór Trydencki, sesja 24, rozdz. 1, de Reformat.).

Podobnie oświadczamy i orzekamy, że ich konsekracje były grzeszne i są niedozwolone, bezprawne, świętokradzkie i zostały dokonane niezgodne z regulacjami świętych kanonów. Ponieważ zostali oni nierozważnie i źle wybrani, nie posiadają kościelnej i duchownej jurysdykcji do kierownictwa dusz i zostali suspendowani od wszystkich czynności urzędu biskupiego”.

Widzimy zatem, iż z prawa Bożego tylko biskupi konsekrowani zgodnie z obowiązującym prawem papieskim (ludzkim) są legalnymi i rzeczywistymi następcami Apostołów. To prawo ludzkie może być przez papieża dowolnie zmieniane, w zależności od okoliczności, w jakich znajduje się Kościół.

Zatem z prawa Bożego nikt nie może mieć prawa nauczania, uświęcania i rządzenia, kto od biskupa rzymskiego bezpośrednio czy pośrednio nie otrzymał misji po temu, zaś sam sposób udzielenia posłannictwa jest określony przez ustanowioną przez papieża dyscyplinę Kościoła, która jest prawem ludzkim irritantes.

Prawo ludzkie irritantes

Dlaczego dyscyplinę określającą sposób udzielenia przez papieża posłannictwa apostolskiego biskupom nazywamy prawem irritantes? Ponieważ taki zakaz jest prawem jurysdykcyjnym, a prawa jurysdykcyjne są prawami irritants, o czym pisze ks. Miaskiewicz:

„Supplied jurisdiction according to canon 209”, s. 161:

“The important point to bear in mind is that jurisdiction, in the sense that was carefully designated in the preliminary notions, is a juridical factor and that jurisdictional laws are at least equivalently invalidating or incapacitating laws”. (leges irritantes — po angielsku “invalidating laws”) 

Intencja prawodawcy – jedność Kościoła

Sedewakantyści oraz lefebryści twierdzą, iż prawo Kościoła stanowione jest z intencją zbawienia dusz i właśnie dla dobra zbawienia dusz epikeia jest przez nich dla konsekracji buskupich stosowana. Jednak aby stosować epikeię w konkretnym przypadku musimy wiedzieć, jaka jest intencja prawodawcy w tym konkretnym przepisie, wobec którego epikeie chcemy zastosować.

Jasno to wykłada Pius XII w encyklice „Ad Apostolorum Principis”, gdzie w kontekście takich nielegalnych konsekracji upomina, iż jest to przestępstwo przeciwko jedności Kościoła.

Wyrażenie „jedność Kościoła” pojawia się 6 razy w całej encyklice.

„Ponieważ w związku z tym, że takie poważne przestępstwa przeciwko dyscyplinie i jedności Kościoła zostały popełnione, musimy w sumieniu ostrzec wszystkich, że jest to całkowicie sprzeczne z nauką i zasadami, na których spoczywa właściwy porządek społeczeństwa ustanowionego przez Boga Jezusa Chrystusa naszego Pana. (…)

W konsekwencji, jeśli konsekracje tego rodzaju będą czynione, które są wbrew wszelkiemu dobru i prawu, a przez to przestępstwo jedność Kościoła jest zagrożona, ekskomunika zarezerwowana specialissimo modo Stolicy Apostolskiej będzie automatycznie zaciągnięta na konsekratora i każdego, kto otrzymał konsekrację nieodpowiednio nadaną”.

Zatem intencją ustanowienia przez papieża tej konkretnej dyscypliny, która zabrania konsekracji biskupich bez mandatu Stolicy Apostolskiej i nakłada na winnych tego występku cenzury, jest troska o zachowanie jedności Kościoła.

Czytaj: Kapłani tradycji pod cenzurami.

Jasno stąd widzimy, iż nie można stosować epikei do konsekracji biskupich, bowiem zakaz konsekracji biskupich bez mandatu Papieża ZAWSZE leży w całkowitej zgodności z intencją prawodawcy – w tym wypadku konkretnie Piusa XII – którą jest troska o zachowanie jedności Kościoła i nie ma takich okoliczności, aby mogło być inaczej, aby można było zastosować cnotę epieki przy konsekracjach biskupich.

Jedność Kościoła jest bowiem zawsze uzależniona od łączności ze Stolicą Apostolską, a tylko wtedy można by zastosować cnotę nadprawości, epikeie, gdyby konsekracje biskupie bez mandatu papieskiego były konieczne do zachowania jedności Kościoła, a ich zaniechanie byłby zagrożeniem dla tejże jedności – co w świetle wiary katolickiej jest herezją.

Prawo Kanoniczne według nowego kodeksu, Lwów 1927, s. 17

„Ponieważ bezpośrednie następstwo apostolskie zostało faktycznie we wszystkich kościołach przerwane, a trwa jedynie na stolicy rzymskiej, łączność przeto z biskupem rzymskim jest dziś dowodem jedności apostolskiej, niezależnie nawet od prymatu tego biskupa. Wszystkie inne kościoły tylko pośrednio, przez Kościół rzymski, są apostolskimi. Łączność z biskupem rzymskim jest jedynym sprawdzianem jedności z Kościołem Chrystusowym”.

Dlatego nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia dla zastosowania epiekei przy konsekracjach biskupich. A ponieważ to przestępstwo zostało popełnione, widzimy dzisiaj całkowity brak jedności i rozproszenie wśród wszystkich wspólnot tradycji katolickiej, dokonujących takich nielegalnych konsekracji, gdzie każda nazywa siebie Kościołem katolickim, a żadna z nich Kościołem nie jest, bowiem żadna nie posiada jurysdykcji czyli formalnej sukcesji apostolskiej — cechy apostolskości.

Epikea a uzupełnianie jurysdykcji

Na koniec warto nadmienić o błędnym przekonaniu, które znaleźć można na stronach sedewakantystów, iż Kościół uzupełnia jurysdykcję (Ecclesia supplet) dla aktów sakramentalnych, dla duchownych bez jurysdykcji zwyczajnej, w oparciu o epikeie.

Ecclesia supplet jest inną nazwą na uzupełnienie przez Kościół jurysdykcji z mocy delegacji samego prawa, gdy jurysdykcja jest uzupełniana w oparciu o konkretne kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego, w określonych przez Kodeks okolicznościach. Epikea jest natomiast działaniem z pominięciem Prawa Kanonicznego, ponieważ w wyjątkowych sytuacjach jest ono szkodliwe.

Zatem w ujęciu teologicznym twierdzenie, iż Kościół uzupełnia jurysdykcję w oparciu o epikeie brzmi mniej więcej tak:

„Kościół uzupełnia jurysdykcję w oparciu o Prawo Kanoniczne (Ecclesia supplet) w oparciu o pominięcie Prawa Kanonicznego (epikeia)”.

Dalszy komentarz jest zbędny.

Szymon Klucznik/Karol Ambroziak

Dodaj komentarz